Dzisiaj Panie Opiekunki zaserwowały swoim podopiecznym nie lada radochę - bo otwieranie 40 pudełek to prawie tak jakby się otwierało wigilijne prezenty....tyle że w środku nie było NIC :-) Najpierw było wspólne otwieranie paczek, sprawdzanie zawartości, wkładanie lalek, miśków, zabawa w "sklep" :-P i wzajemne "wymianki"...no a potem wspólnie budowaliśmy pudełkowy "domek" :-) Musimy Wam powiedzieć, że już pod koniec zajęć z części pudełek zostały tylko małe kawałeczki (bo przecież nauka przez doświadczanie jest nieodzowną częścią zabawy) :-P hihihi ....ale warto było poświęcić trochę tej "makulatury" ( która oczywiście trafi do odpowiedniego pojemnika...czego również dzisiaj uczyliśmy Wasze dzieci :-P ).
Zabawa była przednia !
Miłego dnia